czwartek, 4 lipca 2013

[Energetyka]Domyślasz się ile mogą wynosić ceny kilowata

W zimie 2012 roku urzeczywistniliśmy wyjazd nad Morze Czarne, w celu odkrycia pięknej ukraińskiej przyrody. Zima jest dla nas najlepszym okresem na wyjazd w tak zwane "ciepłe zakątki", gdyż nie przepadamy za upałami i innymi rodzajami tradycyjnej turystyki polegającej na opalaniu się. Każdy nasz dzień zaczynał się i kończył zapalaniem bądź gaszeniem światła, mimo to, że co prawda późno się kładliśmy, ale wcześnie wstawaliśmy. Gęsty las zasłaniał większość dziennego nasłonecznienia naturalnego, gdyż nasz domek stał w pobliżu niego. Nigdy byśmy się nie spodziewali, że na Krymie są tak wysokie ceny, aż tak ogromne taryfy energii elektrycznej. Wszystko okazało się wtedy, kiedy kilka dni przed wyjazdem dostaliśmy wielki rachunek za energię elektryczną do zapłacenia. - To niemożliwe, żeby cena kilowata była aż tak wielka! - wypowiedziałem z niedowierzaniem do Anny. Nie mieliśmy ze sobą aż takiej gotówki, pożyczyć też niezbyt od kogo. Myśleliśmy, żeby uciec którejś nocy i już. Plan ucieczki nie udał się - wokół plaży ustawiono patrole. - O co tutaj chodzi - zastanawiałem się. Anna nie wiedziała, co zrobią w takim razie. - Śmierć nie pyta o imię - powiedziała, i zaczęła płakać. tags: energia, prąd, dom, energia elektryczna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz