środa, 3 lipca 2013

[Rodzina]Moje najlepsze wspomnienia

Niedawno wraz z rodzicami omawialiśmy dawne czasu. Swoją drogą przetestowaliśmy, ile tak naprawdę pamiętam ze swojego dzieciństwa. Dosyć bezładnie zaczęłam opowiadać o wszystkim i wyszło, że kojarzę pewne sytuację, kiedy miałam dopiero 4 latka! Wszyscy byli ogromnie zszokowani, w sumie ja również nie wiedziałam, co powiedzieć. Później przytoczyłam jeszcze parę historii. W dodatku przypomniałam sobie, jak tatuś raz wziął mnie do swojej pracy. Kiedyś organizowano tam dni otwarte dla całych rodzin. Tata do dzisiaj pracuje w tej firmie, ale nie jest to już tak rozległy kompleks. Aktualnie wszystko poznikało w tym hale magazynowe. Pamiętam liczne namioty przemysłowe, hangary i multum przeróżnych budynków. Obejrzałam wówczas tenże maszyny i nawet linię produkcyjną. To był wspaniały dzień. Nareszcie mogłam dowiedzieć się nieco więcej o pracy moich rodziców i o odpowiedzialności, która na nich spoczywa. Nie ulega wątpliwości, że pewne wspomnienia są rozmazane. Czasami plączą mi się one i wychodzi coś absolutnie zabawnego. Żywię nadzieję, że zostaną one ze mną do ostatnich chwil. Boję się wprawdzie, że w pewnym momencie zanikną zupełnie. Z drugiej strony zawsze mogłabym to wszystko zapisać. Taki pamiętnik pewnie wypełniłby swoją rolę. Kto wie, może to wykorzystam. tags: dom, rodzina, życie, praca, rozrywka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz